Pomyśl dokładnie co następnym razem powiesz o stresie, napięciu czy traumie, zanim wypowiesz słowa lub je napiszesz. Czasem jest to silnie podana sugestia którą trudno potem odkręcić, wyprostować. Wydaje się że terminy: stres, depresja, napięcie, ból, trauma, pojawiają się na porządku dziennym w rozmowach, artykułach na tyle często, że kiedy mamy z nimi do czynienia realnie, rzadko kto je rozpoznaje.
Czy na prawdę żyjemy w tak trudnych czasach, czy raczej znaczenie wielu terminów, słów w języku potocznym straciło sens, zostało rozmyte?